myPolitics
Media
Edukacja
Quizy
AD PLACEHOLDER

Co dalej z naszymi emeryturami?

Emerytury to temat, który przewija się w polityce od jakiegoś czasu coraz częściej. Wydaje się, iż wszyscy wiedzą, że system emerytalny będzie potrzebował reform. Jednak jakie to będą reformy? Zacznijmy od początku.
Opinia
|
2/14/2021, 09:37 AM
|
Stanisław Kumor
Co dalej z naszymi emeryturami?
AD PLACEHOLDER

Historia i działanie ZUSu

Polski system emerytalny jest oparty o państwową instytucję o nazwie Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jej początki sięgają 1933 roku. Właśnie wtedy rozporządzenie Prezydenta RP doprowadziło do połączenie 5 państwowych instytucji, a dokładniej Izby Ubezpieczeń Społecznych, Zakładu Ubezpieczenia na Wypadek Choroby, Zakładu Ubezpieczenia od Wypadków, Zakładu Ubezpieczeń Pracowników Umysłowych oraz Zakładu Ubezpieczenia Emerytalnego Robotników.

Same emerytury jednak są wypłacane z, tak zwanego, Fundusz Ubezpieczeń Społecznych – jest to państwowy fundusz celowy, który podlega bezpośrednio Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych. Oznacza to, iż to ZUS decyduje jak wydawać środki z tego funduszu. Przychody FUSu pochodzą ze składek na ubezpieczenia społeczne, dotacji z budżetu państwa oraz krótkoterminowych kredytów komercyjnych, tak zwanych pożyczek płynnościowych.

Według założeń twórców reformy emerytalnej z 1999 roku system miał się sam bilansować, gdyż został oparty o waloryzację bieżącej wielkości funduszu płac. Ujmując założenia w prostszych słowach: emerytura to po prostu suma zwaloryzowanych składek podzielona przez średnie oczekiwane dalsze trwanie życia.

Czego nie wzięto pod uwagę?

Twórcy nie wzięli jednak pod uwagę kilku ważnych kwestii. Po pierwsze w latach 1999-2010 zrezygnowano z wielu reform, a nawet zdecydowano o rozszerzeniu wielu przywilejów emerytalnych, zaś po drugie - drastycznie zaczął maleć współczynnik urodzeń:

  • 1960 na 1000 osób urodziło się 15
  • 1990 na 1000 osób urodziło się 4,1
  • 1999 na 1000 osób urodziło się 0
  • 2019 na 1000 osób zmarło 0,9
Liczba urodzeń na 1000 mieszkańców, dane GUS, opracowanie własne

Również z każdym rokiem zwiększa się średnia długość życia. W 2013 w Polsce osób powyżej 80 roku życia było niecałe 4%, zaś w 2050, według prognoz Głównego Urzędu Statystycznego, liczba tych osób osiągnie ponad prawie 10,5%.

Trudną sytuację systemu emerytalnego miały naprawić reformy w 1999 roku. Wprowadzano wtedy tak zwany I i II filar ZUS (system redystrybucyjno-kapitałowy) oraz wiele systemów na wypadek złej kondycji ZUSu oraz całego funduszu. Między innymi powołano Fundusz Rezerwy Demograficznej, który miał gromadzić środki na wyrównanie „powojennego wyżu demograficznego”. Do 2009 roku w FRD powinno znajdować się 20 mld złotych (zyskanych między innymi np. z prywatyzacji). W 2013 roku stan FRD wynosił 16,5 mld, jednak już od 2010 z funduszu były pobierane pieniądze służące do zasilania Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Zagłębiając się w szczegóły reformy z 1999 roku możemy zauważyć, iż wysokość składki pozostawiono na tym samym poziomie co przed reformą i do tego, część z niej zaczęto odprowadzać do Otwartych Funduszy Emerytalnych (OFE). Takie działania doprowadziły do powstania rosnącej luki między wielkością wpływów oraz wydatków Funduszu Ubezpieczeń społecznych.

Dlatego obciążenie systemu emerytalnego zamiast maleć – znacząco się zwiększyło.

Światełko nadziei?

Przez jakiś czas pojawiało się światełko nadziei na końcu tunelu, gdyż w 2018 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych zrezygnował z około 5,2 mld zł dotacji z budżetu państwa. Wynikało to ze zwiększenia wpływów ze składek do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Stało się tak, gdyż przeprowadzono niewielkie zmiany, które usprawniły pobór składek na ubezpieczenia. Wzrosła też terminowość płatności, a wielu przedsiębiorców uregulowało zadłużenie.

Niestety również to światełko zostało szybko zgaszone, gdy wyliczono, iż ZUS będzie i tak musiał pobrać dotację o wysokości prawie 41,5 mld złotych do swojego funduszu.

Stopa zastąpienia i prognoza ZUSu z 2006 roku

Według długoterminowej prognozy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z 2006 roku:

  • Od 2015 roku zdolność do samofinansowania systemu emerytalnego opartego o Fundusz Ubezpieczeń Społecznych zacznie spadać
  • W latach 2020 – 2030 wyżej wymieniona zdolność spadnie do 40 – 60%
  • Po roku 2030 zdolność do samofinansowania się FUSu zacznie rosnąć

W tym miejscu prognozę możemy podzielić na dwa warianty:

  • Wariat optymistyczny
    W 2050 roku około 93% wydatków będzie uzupełnianych ze składek
  • Wariant pesymistyczny
    W 2050 roku około 53% wydatków będzie uzupełnianych ze składek

Prognoza przewiduje, iż współczynnik obciążenia systemowego (stosunek liczby emerytów do liczby płatników) w obu wariantach wzrośnie od około 30% do 60% (1,6 płatnika na 1 emeryta). Oczywiście przewidywania są oparte na wielu założeniach, które z łatwością mogą się zmienić, głównie ze względów politycznych - wysokość emerytur minimalnych, wiek emerytalny, emerytury dla grup uprzywilejowanych i tym podobne.

Kolejny wskaźnikiem pokazującym jak bardzo źle wygląda przyszłość systemu emerytalnego jest tak zwana Stopa Zastąpienia. Jest zastąpienia to procent, mówiący o tym, jak duża będzie nasza przyszła emerytura w stosunku do ostatniego wynagrodzenia. Obecnie stopa zastąpienia wynosi około 56 %, ale już w 2040 r. może spaść poniżej 40 %, a w 2060 r. poniżej 30 %.

Stopa zastąpienia, dane GUS, opracowanie własne

Niekorzystne prognozy, a rzeczywistość

Prognoza Komisji Europejskiej mówi o tym, iż o obecne systemy emerytalne w krajach europejskich w razie braku reform mogą doprowadzić do drastycznego zadłużenia państw.

Według Centrum Stosunków Międzynarodowych polski system emerytalny może stracić płynność finansową około 2020 roku z powodów demograficznych. Jednak w okresie styczeń - wrzesień 2020r. wpływy do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych pokryły aż 73,3%, co dało deficyt o wysokości 52,6 mln zł. W tym czasie FUS otrzymał dotację z budżetu państwa w wysokości 29,3 mln zł, co zmniejszyło deficyt do 23,3 mln zł. Według Zakładu Ubezpieczeń Społecznych sytuacja FUS jest stabilna, a dane napawają optymizmem.

Prognoza Instytutu Emerytalnego

Najnowsze prognozy Instytutu Emerytalnego prawie całkowicie eliminują wszelkie pozytywne wyjścia z kryzysu w którym się znaleźliśmy.

Oczywiście obecny kryzys nie dotknie identycznie społeczeństwa, im ktoś będzie bogatszy (lub będzie miał odpowiednio wysokie zarobki), to będzie mniej odczuwał skutki. Niestety dla wszystkich zarabiających najniższą krajową (w 2018 było to jeden i pół miliona) sytuacja stanie się dramatyczna.

W 2020 średnia nowo przyznanych emerytur wynosi dokładnie 2185,87 zł czyli 84% płacy minimalnej, która wynosi 2600 złoty. Trzeba przyznać, iż jest to stosunkowo wysokie wynagrodzenie za czas około 40 lat pracy. Niestety za 40 lat, gdy nasze pokolenie będzie przechodzić na emeryturę (w 2060 roku) wyniesie zaledwie 53% płacy minimalnej. Jednym z rozwiązań który może chwilowo zmienić ten trend i odwlec katastrofę jest zrównanie i podwyższenie wieku emerytalnego. Na przykład jeśli ktoś będzie pracował do 65 roku życia to może liczyć na emeryturę w wysokości 77% płacy minimalnej – jeśli ktoś będzie pracował do 67 roku życia to może uzyskać nawet 90% wysokości płacy minimalnej.

Oczywiście przy tych obliczeniach zakładamy, iż „najniższa krajowa”, czyli płaca minimalna będzie rosła w sposób stały, a współczynnik wzrostu będzie wynosił 2% rocznie. Zaś ubezpieczenia społeczne pozostanie na niezmienionym poziomie, a waloryzacja środków w ramach funduszu ubezpieczeń wyniesienie 4%.

Według ekspertów przedłużenie aktywności zawodowej o 7, czy nawet pięć lat może pozwolić na zwiększenie swojej emerytury o, nawet, 40 punktów procentowych.

Partyjne propozycje naprawy systemu emerytalnego

Prawo i Sprawiedliwość

W centrum polityki społecznej na kolejne 4 lata, obok pełnej kontynuacji istniejących już programów społecznych umieszczamy wzrost płac i wzrost emerytur. Wzrost płac będzie stymulowany poprzez podniesienie płacy minimalne. Z każdym rokiem zwiększa się w Polsce liczba osób w podeszłym wieku. Żyjemy coraz dłużej – i to cieszy. Dlatego po raz kolejny zwiększymy kwotę emerytury minimalnej do 1200 zł, co wydatnie poprawi jakość życia ponad pół miliona starszych osób w Polsce. Utrzymana zostanie również waloryzacja kwotowo-procentowa. Trzynasta emerytura zostanie wprowadzona jako stały element wsparcia f finansowego emerytów i rencistów. Począwszy od roku 2020 wyniesie ona już 1200 zł. Utrzymamy zostanie wiek emerytalny 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Rozszerzymy programy „Opieka 75 Plus” i „Posiłek w domu”, aby zapewnić godne i samodzielne życie osób starszych. Od 2021 r. planujemy pójść dalej i ruszyć z kolejnym programem kierowanym do emerytów i rencistów. Osoby, którym przysługiwać będą świadczenia emerytalne na poziomie niższym niż 120% wysokości średniej emerytury7 będą mogły liczyć na tzw. „14 emeryturę” (program w całości obejmie emerytów i rencistów, których świadczenie nie przekroczy ok. 2900 zł w 2021 r.). Dzięki nowemu rozwiązaniu z dodatkowego świadczenia emerytalnego będą mogły również skorzystać osoby, których próg dochodowy zostanie nieznacznie przekroczony. W przypadku takich świadczeniobiorców, za podstawę obliczeń przyjmie się mechanizm „złotówki za złotówkę”, emerytura będzie stopniowo obniżana o 1 zł wraz z przekroczeniem o 1 zł kryterium dochodowego dotyczącego łącznego dochodu netto. Szacuje się, że przyjęcie tak racjonalnego mechanizmu obliczeń pozwoli skorzystać z programu ok. 90-95% Polaków uprawnionych do emerytury i renty. Program dotyczyć będzie zarówno emerytów, jak i rencistów. Analogicznie, jak przy programie „Emerytura Plus”, program obejmie nie tylko system powszechny, ale również rolników, służby mundurowe, emerytury pomostowe, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, inwalidów wojennych.

Lewica

Gwarantowana emerytura minimalna. Zbudujemy nowy system emerytalny na miarę wyzwań XXI wieku. Zaczniemy od wprowadzenia gwarantowanej emerytury minimalnej. Nikt nie będzie miał emerytury niższej niż 1600 złotych na rękę. Wszystkie wyższe emerytury będą zachowane i waloryzowane. Wysokość emerytury minimalnej będzie rosła wraz z płacą minimalną. Przywrócimy uprawnienia do emerytur i rent dla funkcjonariuszy służb mundurowych, które zostały im odebrane z naruszeniem Konstytucji tzw. ustawą represyjną.

Polskie Stronnictwo Ludowe

Emerytura bez podatku, czyli więcej w portfelu. To, co dziś zabiera państwo – podatek od emerytury – musi zostać w kieszeni emeryta. Skończymy z zabieraniem emerytom pieniędzy, na które pracowali przez całe życie i które były już opodatkowane. Emerytura bez podatku to wyraz solidarności międzypokoleniowej. Większość seniorów żyła i pracowała w systemie, który nie pozwalał zapracować im na dostatnią, spokojną jesień życia. Wprowadzenie projektu “Emerytura bez podatku” pozostawi w portfelu seniora œrednio 250 złotych więcej miesięcznie. Oznaczać to będzie około 3 000 złotych rocznie więcej. Dla porównania „trzynasta emerytura” wynosiła jedynie 888 zł. Emerytura rolnicza Emerytura rolnicza przysługuje ubezpieczonemu rolnikowi, który po osiągnięciu wieku emerytalnego i udokumentowaniu okresu ubezpieczenia zdecydował się zrezygnować z dalszego prowadzenia gospodarstwa rolnego. Chcemy to zmienić. Prawo do emerytury rolniczej nie powinno być powiązane z przekazaniem gospodarstwa.

Konfederacja

Obecne emerytury są wypłacane bezpośrednio ze składek osób obecnie pracujących, dlatego należy skończyć z fikcją iż „oszczędzamy w ZUS” i powinny być one finansowane bezpośrednio z pieniędzy trafiających do budżetu. Chcemy, by młodzi Polacy mieli wybór: czy korzystać z ubezpieczenia emerytalnego w ZUS czy oszczędzać gdzieś indziej lub samodzielnie. Dzięki reformie podatkowej zmniejszymy klin podatkowy i spowodujemy wzrost płac. Zamiast sztucznie pompować płacę minimalną przestaniemy Polakom zabierać ich własne pieniądze.

Nowoczesna

Żyjemy coraz dłużej, dlatego wiek emerytalny też musi być wyższy niż kiedyś. Powinien wynosić 67 lat. Kobiety i mężczyźni powinni nabywać prawa emerytalne w tym samym wieku. Osoby rozpoczynające pracę nie będą objęte przywilejami emerytalnymi. Zachowamy jednak wszelkie prawa nabyte dla osób, które rozpoczęły wcześniej pracę w zawodach objętych przywilejami emerytalnym. Zmienimy zasady ochrony pracowników przed zwolnieniem w okresie przedemerytalnym, by nie zniechęcały do zatrudniania osób starszych. Polacy, którzy chcą dłużej pracować, by mieć wyższe emerytury, nie będą zmuszani do odchodzenia z pracy.

Platforma Obywatelska

W pracy zawodowej z wiekiem nabiera się doświadczenia, które powinno być doceniane. Chcemy, aby emeryci, jeśli tylko zechcą, mogli nadal pracować, być aktywni i służyć innym swoją wiedzą. Dlatego zwolnimy emeryturę z PIT, jeśli będzie dodatkiem do pensji. Długi staż pracy będzie wynagradzany tzw. premią emerytalną. Polki i Polacy staną się współwłaścicielami spółek Skarbu Państwa. Ich konta emerytalne zostaną zasilone pakietami akcji. Każdy, kto przepracuje 40 lat, otrzyma pakiet akcji o wartości 10 tysięcy złotych. Po 50 latach pracy wartość pakietu zwiększy się do 20 tysięcy złotych. Środki te staną się ich prywatną własnością. Ten, kto nie jest seniorem z niską emeryturą, nie wie, co to znaczy, gdy łudzi się go trzy-nastą emeryturą, ale się jej nie gwarantuje na stałe. Trzynastka dla seniorów nie może być zależną od kaprysów władzy, nie może też być narzędziem nacisku na osoby starsze, by głosowały na tę czy tamtą partię, bo inaczej nie dostaną należnych im pieniędzy. Dla-tego Koalicja Obywatelska idzie do wyborów z prostym zobowiązaniem: trzynasta emerytura stanie się świadczeniem gwarantowanym – by seniorzy czuli się bezpieczniej. Poza tym także i to świadczenie stanie się zachętą do dłuższej aktywności osób, które jeszcze na emeryturę nie przeszły. Trzynasta emerytura będzie tym wyższa, im dłużej dana osoba pozostawała aktywna, nawet jeśli jej praca była nisko wynagradzana. Seniorzy za długie lata pracy będą wynagradzani tzw. premią emerytalną. Polki i Polacy staną się współwłaścicielami spółek Skarbu Państwa. Ich konta emerytalne zostaną zasilone pakietami akcji. Każdy, kto przepracuje 40 lat, otrzyma pakiet akcji o wartości 10 tysięcy złotych. Po 50 latach pracy wartość pakietu zwiększy się do 20 tysięcy złotych. Środki te staną się ich prywatną własnością.

Źródła:

Autor
Stanisław Kumor
Współkoorydantor działu Media w myPolitics. Dziennikarz społeczny i aktywista. Hobbistycznie barman, fotograf oraz spec od mediów społecznościowych.
AD PLACEHOLDER

Blitz

AD PLACEHOLDER
Made with  by myPolitics Team